Chu;owe.info

Niedziela, 01 czerwca 2025

Nowe SZOKUJĄCE zeznania w sprawie Diddy'ego. Była asystentka musiała sprzątać krew menstruacyjną w jego pokoju hotelowym

Dodano 2 dni temu
Zdjęcie: Nowe SZOKUJĄCE zeznania w sprawie Diddy'ego. Była asystentka musiała sprzątać krew menstruacyjną w jego pokoju hotelowym

Proces Seana "Diddy'ego" Combsa, znanego rapera i producenta muzycznego, przyciąga uwagę mediów na całym świecie. Zarzuca mu się handel ludźmi, przemoc seksualną i inne przestępstwa. Kluczowym świadkiem jest jego była partnerka, Cassie Ventura, która oskarża go o przemoc fizyczną i psychiczną. W trakcie procesu ujawniono szokujące dowody, w tym zdjęcia obrażeń Cassie oraz zeznania świadków, które mają potwierdzać brutalne zachowania Diddy'ego. Wśród oskarżeń pojawiają się także zarzuty dotyczące organizowania imprez, na których uczestnicy byli rzekomo zmuszani do zażywania narkotyków i angażowania się w aktywności seksualne. ZOBACZ: Była asystentka Diddy'ego zeznała, że otrzymywała od niego groźby i została PORWANA przez jego ludzi: "Powiedział, że musiałby mnie ZABIĆ" Zeznania byłej asystentki Jak donosi portal TMZ podczas kolejnej rozprawy była asystentka Combsa, która zeznaje w sądzie pod pseudonimem "Mia" ujawniła, że jednym z jej zadań było sprzątanie pokoju hotelowego, zanim wejdzie do niego obsługa obiektu. Miało to zapobiec możliwym wyciekom kompromitujących zdjęć. Kobieta zeznała, że kiedy wchodziła do lokalu zajmowanego przez pracodawcę, panowały tam "naprawdę paskudne" warunki, których czyszczenie wspomina jako "koszmar". Opowiadała, że wszędzie był wosk ze świec, potłuczone szkło, a czasem także krew. Dopytywana o to zdradziła, że Diddy powiedział jej, że to krew menstruacyjna. "Mia" opowiadała także, że innym z jej zadań był transport rapera i Cassie do hoteli, a także przygotowywanie dla nich pokoju. Miała rozpakowywać dla nich balsamy i świece. Była asystentka Combsa zdradziła też, jak jej pracodawca reagował na chwilową odmowę wykonania polecania. Wspominała sytuację, kiedy Diddy polecił jej, by pojechała do jego domu w Los Angeles, a ona musiała iść do pokoju i wymienić tampon. Relacjonowała, że krew kapała jej po nodze. A rozsierdzony raper, przeklinając, miał rzucić w nią talerzem ze spaghetti, który miał w dłoni. Później mówiła, że w innych sytuacjach potrafił rzucić w nią komputerem i mięsem. ZOBACZ: Szokujących zeznań w procesie Diddy'ego ciąg dalszy. Kid Cudi twierdzi, że raper WYSADZIŁ jego samochód. "Wrzucono koktajl Mołotowa"

Źródło:
https://www.pudelek.pl/nowe-szokujace-zeznania-w-sprawie-diddyego-byla-asystentka-musiala-sprzatac-krew-menstruacyjna-w-jego-pokoju-hotelowym-7162230951217856a
Wyświetleń: 4